bren bren
202
BLOG

RPA a sprawa polska

bren bren Polityka Obserwuj notkę 3

Kilka konkretów, bo wypowiedzi w sprawie ewentualnego zwolnienia warunkowego Janusza Walusia na razie wyrażają głównie emocje lub są okazją do powielania starych kłamstw.
Wyrok ogłoszony 10 marca 2016 r. zakończył proces wytoczony przez Walusia Ministerstwu Sprawiedliwości, które nie zrealizowało wcześniejszego (znacznie) orzeczenia Sądu Najwyższego RPA. Wyrok SN brzmiał: zgodnie z prawem, obowiązującym w momencie skazania, obaj więźniowie (J. W. i Clive Derby-Lewis) powinni zostać zwolnieni warunkowo. Ministerstwo na różne sposoby („proszę donieść zaświadczenie o zgonie rodziców” itp.) uchylało się od wykonania jednoznacznego postanowienia. Tego właśnie (realizacji wyroku SN) dotyczył proces zakończony 10 III, a wyrok jedynie potwierdził poprzednią sentencję, a więc i to, że zgodnie z prawem obaj skazani powinni być warunkowo zwolnieni 7 lat temu, tym razem precyzując termin zwolnienia (do 14 dni). Ponieważ proces toczył się przeciwko Ministerstwu Sprawiedliwości (i tylko dlatego), jego rzecznik zapowiada „zastanowienie się nad złożeniem apelacji”. Jednak opinie prawników w RPA są zgodne: nie ma żadnych podstaw do złożenia apelacji; jej wystosowanie byłoby tylko kolejną grą na czas.
Ze względu na wiek i chorobę C. D.-L. od czerwca ub. roku przebywa w areszcie domowym. Tyle podstawowych informacji. Dodać można, że zwolnienie będące przedmiotem procesu nie ma nic wspólnego z działalnością tzw. Komisji Prawdy i Pojednania, przed którą obaj skazani stawali w latach 90.

Każda tego typu historia jest skomplikowana, a przeważnie prowokuje do wydawania ocen uproszczonych, zgodnych z założoną z góry tezą, poglądami politycznymi itp. Zazwyczaj wywołuje gorące dyskusje, a warto przy takich okazjach – jak zawsze zresztą – trzymać się faktów. Kłopot dodatkowy polega na częstej rozbieżności między stanem prawnym a uogólnieniami i na całkiem naturalnej w takich przypadkach skłonności do porównań.
(Przykładowo: jednemu się podoba, innemu mniej, że Grzegorz Piotrowski wyszedł bezwarunkowo na wolność po amnestii itd., ale stało się to zgodnie z obowiązującym prawem).
W sprawie J. W. i C. D.-L. jest sporo wątpliwości (nie tylko moralnych), nierozstrzygniętych do dziś. Jedynym uzasadnieniem negatywnej decyzji Komisji Pojednania był „brak wskazania współsprawców”. (Niezbyt logiczny, bo wskazali na siebie nawzajem).  Nie wymagano tego od innych stających przed komisją – np. członków „gwardii przybocznej” Winnie Mandeli, których zeznania były jednak na tyle niewygodne, że głównie z tego powodu doszło do rozwodu z Nelsonem Mandelą. (Przykładowo: jeden z ochroniarzy W. M. przyznał się do 300–350 zabójstw, „dokładnie nie pamiętał”, i został wypuszczony przez KP ze skutkiem natychmiastowym).
Ocenia się, że bojówki kierowane przez szefa Partii Komunistycznej Chrisa Haniego były odpowiedzialne za ok. 10 tys. morderstw. (Uwaga: dotyczy to ofiar czarnoskórych. Najczęstszym sposobem działania było zakładanie płonących opon na żywe jeszcze ofiary). Czy w jakikolwiek sposób „usprawiedliwia” to zabicie Haniego? Na takie pytania każdy musi sobie odpowiedzieć samodzielnie, wedle własnej wiedzy i sumienia.
Dla lubujących się w różnego rodzaju tajemnicach rozgrywek politycznych jest tu również wiele materiału do rozważań. Dlaczego w feralnym dniu Hani był zupełnie pozbawiony ochrony? Jak potoczyłaby się walka o władzę, gdyby Hani przeżył? Był to najgroźniejszy konkurent Mandeli, popierany przez radykalną młodzież i dysponujący największą i najlepiej zorganizowaną siłą paramilitarną. Itp., itd.
Ale, powtarzam, nawet przy politologicznych „gdybaniach” należy wykazać się znajomością faktów przynajmniej w podstawowym zakresie.

bren
O mnie bren

Nie ma takiego poświęcenia, na które by się człowiek nie zdobył, byle tylko uniknąć wyczerpującego wysiłku myślenia. /sir Joshua Reynolds/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka