bren bren
161
BLOG

Mecz i wojna

bren bren Polityka Obserwuj notkę 8

Zajmowanie się dowcipasami histerycznego, tzn. historycznego (w sensie: znawcy historii) aktora to ich niepotrzebne dowartościowanie, ale już reakcja – na sali i późniejsza – zasługuje na uwagę. Sam wykonawca wie, co robi i w myśl zasady „byle nie pomylili nazwiska” będzie jeszcze nie raz przybijał dzieci do tarcz pod Cedynią.
Powiada się, że wciąż mamy do czynienia ze starciem UB-eckich potomków z dziećmi Żołnierzy Niezłomnych. Ale nie przypuszczam, by rechot publiki na filmowej Gali sprowadzał się do tego, choć na pewno nie zabrakło wśród niej spadkobierców Umerów. To zjawisko szersze niż bezpośrednie dziedzictwo. To symptom zniewolenia, wciśniętego w czaszkę (bo mózgu trudno się tam doszukiwać). Kolejne, internetowe reakcje, także na świadomie ohydne „tłumaczenia” dowcipnisia dobitnie to potwierdzają. On przynajmniej wie, po co robi z siebie idiotę. Zgraja coraz starszych, coraz rozpaczliwiej udających MWzWM przeważnie nie zdaje sobie z tego sprawy. Ba, część oburzyłaby się na nazwanie  ich wyznawcami Bermana, co nie przeszkadza im powielać wyprodukowanej przez NKWD „historii”. Schizofrenia? Uśmiech Stalina? WOLNOŚĆ TO NIEWOLA!!!

W 2011 r. doszło do dziwnego zdarzenia. FIFA to jak wiadomo nawet osobom nieinteresującym się piłką nożną organizacja o standardach wyższych niż obowiązujące w PO (co wydaje się niemożliwe), a symbolizowanych przez niejakiego Seppa Blattera. Po zapowiedzi uczczenia Dnia Pamięci podczas meczu z Hiszpanią FIFA zagroziła reprezentacji Anglii wykluczeniem z eliminacji ME. A jednak reprezentanci Anglii wyszli na boisko z czarnymi opaskami z czerwonym makiem. Konsekwencji nie było, bo FIFA straciłaby na tym zbyt wiele.
Mniej więcej w tym czasie reprezentantów Polski ustrojono w kostiumy z dominującym logo pewnej firmy, i gdyby nie gwałtowne protesty kibiców występowaliby w nich do dziś, być może na Stadionie Narodowym Osram (© Ł. Warzecha).
Wróćmy do Anglii. Wbrew obiegowym opiniom różni skandaliści dowcipkują tam sobie ze wszystkiego, z królową włącznie. Ale nie zdarzyło się, by ktoś robił sobie jaja z Dnia Pamięci. Wcale nie dlatego, że to zabronione. Po prostu, każdy jajcarz przewidziałby reakcję widowni i dalszy rozwój własnej kariery. Mówiąc w skrócie – chociaż Anglia nie wygrała II WŚ, nie przegrała jej tak sromotnie jak zdradzony przez nią sojusznik. Pozostała państwem niepodległym. Ocena prezentacji własnego zniewolenia jest wtedy jednoznaczna i nie wymaga intelektu większego niż niezbędny do kopania w piłkę.
W Polsce zastępuje ją nie „głuchy, drwiący śmiech pokoleń”, ale rechot zniewolonych uczniów Krwawej Luny (z okresu „Naszej księgarni”) i tow. Senyszyn.

 

bren
O mnie bren

Nie ma takiego poświęcenia, na które by się człowiek nie zdobył, byle tylko uniknąć wyczerpującego wysiłku myślenia. /sir Joshua Reynolds/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka